R O Z D Z I A Ł 3
- Dzień dobry. Zjedliście duże śniadanie?
- JunMyeon wprowadził nas do studia, dokładnie lustrując każdego z nas
wzrokiem. - Teraz poćwiczycie wokal. Jeżeli chcecie osiągnąć dobry wynik
swojej pracy postarajcie się, proszę. Zostawiam was z.. dzisiejszym gościem,
ktróy będzie wam pomagał. Kyuhyun z Super Junior oraz nasz ulubiony pan Park,
który daje zawsze wycisk naszym krtaniom i przeponom. Dajcie z siebie wszystko,
hwaiting!
Po
wypowiedzianych słowach opuścił pomieszczenie, a my staliśmy w rządku przed
producentem i Kyuhyunem. Przełknąłem głośniej ślinę i skrzywiłem się lekko.
Właściwie nie mieliśmy czasu się zapoznać, także nasza grupa jak na razie była
mało zgrana. Obawiałem się, że przesiedzimy w tym studiu cały dzień nad zsynchronizowawszy swoich głosów i dopasowaniem się do tekstu. Hm.. lepszym
pomysłem teraz byłoby odnalezienie się w jakiejś piosence i wybranie jej. To też nie
lada zadanie. Moje rozmyślanie przerwał producent, który kazał nam się
rozśpiewać. Każdemu po kolei, aby mógł ocenić nasze zdolności.
Po pół godzinie staliśmy już ustawieni od
najmocniejszego głosu do.. najsłabszego? Nie nazwałbym tak tego, nikt tutaj nie
był słaby. Chodziło o doszlifowanie swoich zdolności. Stałem za Kyungsoo, który
jak się wczoraj dowiedziałem chodził na lekcje śpiewu. To i tak dobry wynik,
jak na kogoś takiego, jak ja. Nie byłem
nigdy na lekcji śpiewu, nawet nie przeszło mi przez myśl, żeby robić coś w tym
kierunku. Mieliśmy także dwóch raperów: Chanyeola i SangHyeona. Pozostała
dwójka bardziej interesowała się tańcem, a mniej śpiewem. Byli to HaJoon i
YongHwa. Właśnie z tych sześciu osób składała się nasza grupka.
- Dobrze ustaliliśmy, że Kyungsoo i
Baekhyun będą śpiewać główne partie, czyli w sumie refren i jakieś części.
Chanyeol i SangHyeon dostaną zwrotki do rapowania, SangHyeon na początku, a
Chanyeol pod koniec. HaJoon i YongHwa dostaniecie mniejsze, jednak JongIn
przygotuje was do solówek tanecznych. Rozumiemy się?
- Tak. - Odpowiedzieliśmy mniej więcej
równo.
- Także teraz został nam wybór piosenki.
Coś trudniejszego. Zaraz coś się znajdzie. Kyuhyun zajmij się jeszcze ich
głosem, a ja poszukam czy nie mamy jakiś gotowych.
Ćwiczyliśmy tak godzinę ustalając w międzyczasie jakim
piosenkom mogliśmy podołać. Wyszło na to, że wykonamy cover TVXQ - Catch Me.
Nie każdy był przekonany, ponieważ sporo trzeba było pozmieniać, albo jak mówił
nauczyciel Park: "nic nie zmieniać, tylko zrobić to lepiej." Jeżeli
się da, w co trochę wątpiłem.
Po przygotowaniu tekstu dla każdego z nas, zaczęliśmy od przygotowania kolejności, w której będziemy pokazywać swoje zdolności. Kiedy mogliśmy, śpiewaliśmy
wszyscy razem. Kyungsoo i HaJoon dostali "przednią" część piosenki,
zmieniliśmy i wstawiliśmy tekst dla SangHyeona. Później miałem swoją częśc ja i
YongHwa, z przerywnikami na rap Chanyeola.
Dopóki nie usłyszeliśmy całości
wszystko szło świetnie. Kolejną godzinę przebaczyliśmy na doszlifowanie swoich
partów i przejść. Równo o 13.30 wypuścili nas na obiad, a po nim mieliśmy się
stawić u JongIna, żeby przećwiczyć kroki i dowiedzieć się kto tańczy gorzej, a
kto lepiej. Nie wiedziałem, że życie artysty to ciągłe uczenie się i
sprawdzanie samego siebie. Ciężkie życie.
Całą grupą postanowiliśmy iść na obiad do
knajpki obok budynki SM.
- Dobra, wypadałoby się przedstawić i
czegoś o sobie dowiedzieć. Jesteśmy od teraz grupą i będziemy pracować ze sobą
przez następne dni. Fajnie, nie? No, więc dobrze.. Zacznę. Jestem Do Kyungsoo.
Urodziłem się 12 stycznia 1993 roku. Lubię śpiewać i uczęszczam na lekcje śpiewu
już 2 rok. Mój nauczyciel namówił mnie do wzięcia udziału w tym konkursie. A tak poza muzyką interesuję się modą. Pracujmy ciężko!
- To teraz ja! – Podniosłem dłoń i
uśmiechnąłem się. – Jestem Byun Baekhyun. Urodziłem się 6 maja 1992 roku.
Potrafię grać na pianinie. Wziąłem udział w konkursie, ponieważ chciałem się
wypróbować. Przeszedłem dalej z moim przyjacielem Minseokiem. Pokonam was! Hm..
ale najpierw dajmy z siebie wszystko, jako grupa.
- Jestem Yonghwa. Urodziłem się 27
października 1991 roku. Uwielbiam tańczyć i.. opiekować się dziećmi. Co tydzień
odwiedzam dom dziecka, gdzie bawię się z nimi. Chciałbym być bogaty i
przeznaczyć większość swojego majątku na różne charytatywne rzeczy.
- Jak już wiecie mam na imię Kim HaJoon,
mieszkam z rodzicami od 20 lat i nie przeszkadza mi to. Tak jak mój przedmówca
uwielbiam tańczyć. To moja pasja i chciałbym to robić całe życie. Nasza grupa
wygra, zobaczycie!
- Nazywam się Park SangHyeon, urodziłem
się w USA, ale mieszkam w Korei. Potrafię grać na gitarze elektrycznej. I to
tyle.. Miło was poznać.
- Jestem Park Chanyeol. Urodziłem się 27
listopada 1992 roku. Potrafię grać na gitarze i perkusji. Hm.. już was lubię. I
interesuję się aktorstwem, jestem w tym niezły..
- Czyli to było kłamstwo co powiedziałeś? Właśnie odegrałeś swoją rolę, hmhmhm? – Rzucił HaJoon i zaśmiał się.
- Nie, nie, o co ty mnie posądzasz, co? –
Chanyeol wygiął dolną wargę w „łypkę”.
- Jedzonko przyszło! No to.. – Kyungsoo
rozejrzał się po wszystkich i kiwnął głową.
- SMA-CZNE-GOOOO! – Ryknęliśmy jak dzieci
z przedszkola.
Po przerwie na obiad wróciliśmy na dalszą
część „zajęć”. Tym razem trafiliśmy do sali treningowej, inaczej nazywanej salą
śmierci. Przynajmniej tak słyszałem od poprzedniej grupy, która miała zajęcia z Taeminem z Shinee. Kiedy weszliśmy JongIn powitał nas uśmiechem i ćwiczeniami
rozciągającymi. Nie chciał czekać i tłumaczyć, że mamy dać z siebie wszystko i
zapamiętać całą choreografię natychmiast. Nie było czasu na narzekanie i
potykanie się. Po rozgrzaniu się, chłopak kazał nam się ustawić w szachownicy i
mniej więcej ustalić kroki. Dał także czas na popis dla tancerzy, którzy
musieli wykazać się swoją inwencją twórczą.
Układ nie był wymagający, jednak wszyscy
szybko się zmęczyli. Było dużo przeskoków i szybkich ruchów. Zazwyczaj stałem z
boku, tylko w czasie swojej solówki musiałem wyjść na przód, machnąć ręką,
puścić oczko, podskoczyć i w czasie wykonania tańca przenieść się na tyły.
- Jestem wykończony~ - Chanyeol wziął butelkę, upił łyka i podał mi moje "zbawienie".
- Nie tylko ty. – Złapałem się za butelkę
i oparłem plecami o ścianę.
- Musimy się do tego przyzwyczaić, jeżeli
chcemy wygrać. – Rzucił HaJoon wachlując koszulką i ukazując
swoje wyrzeźbione
ciało. Chyba się zapatrzyłem, bo Kyungsoo zaczął nerwowo machać mi ręką przed
oczami.
- Ziemia do Baeka, idziesz z nami czy
zostajesz?
- Gdzie? – Spytałem zdezorientowany, wstając
z pomocą przyjaciela.
- No jak gdzie, do domu. JongIn
powiedział, że na dziś koniec i musimy iść wziąć gorącą kąpiel, żebyśmy nie
mieli zakwasów. Chociaż powiedział też, że najlepszym lekiem na zakwasy jest
ćwiczenie więcej. No, ale.. mamy wolne!
- Idę, idę~
Dzisiaj wydarzyło się tyle rzeczy. Tylko wpadłem do domu i zacząłem opowiadać wszystko Baoziemu, który także opowiedział o swoim dniu. Poznał Oh Sehuna na zajęciach i zaprzyjaźnił się z nim. Dowiedziałem się, że Minseok także miał
pracowity dzień. Postanowiliśmy iść spać zaraz po kąpieli. . Dzisiaj znowu położyłem się ze swoim ciepłym
pączusiem w jednym łóżku. Daje tyle ciepła, chociaż jest taki malutki. Zaśmiałem się w myśli i przymknąłem oczy. Obyśmy wygrali. Razem.
Dobranoc.
_________________________________________
Dziękuję za śledzenie moich poczynań na blogu i wierne czytanie. Jak zawsze proszę o komentarze, które napędzają mnie do dalszego pisania. Nyu nyu~ Pozdrawiam!
Karo
Coś ode mnie!
Spanie z pączusiem.
OdpowiedzUsuńto urocze <3
CZEKAM NA WIĘCZEJ <3
Uroczy rozdział a Baeki i Xiu na końcu mnie powalili na łopatki<3 Weny, weny i jeszcze raz weny :3
OdpowiedzUsuńN~
Aj!
OdpowiedzUsuńRozdzialik fajowy :D A końcówka i gify boskie!
Kyungsoo już się zakolegował z Baekiem, teraz jeszcze Chanyeol:)
Czekam na cd.
Pozdrawiam
Red
Ten gif Xiumin'a *__________* Rozdział świetny! Dawaj następny!
OdpowiedzUsuńTsuki
Kawaii ~~~ Rozdział przyjemny i te gifyyyyy *______*
OdpowiedzUsuńyaaa!! ^_^ Czekam na następny :))
Zostałaś nominowana do The Versatile Blogger ^^
OdpowiedzUsuńhttp://ourdreamfanfics.blogspot.com/2013/07/the-versatile-blogger.html
Nominowałam twój bloga do The Versatile Blogger :) http://crazyyaoi.blogspot.com/
OdpowiedzUsuń